Zapraszamy do wysłuchania audycji
o naszej hodowli psów z 04 Lutego 2015
„Kawałek świata i herbata” w Radiu Gdańsk
z udziałem Yvette i Tomasza Dobroczek
Serdecznie witamy każdego, kto jest miłośnikiem kynologii i właśnie odwiedza stronę naszej hodowli.
Nasza hodowla psów rasowych Doma Fortuna FCI jest zarejestrowana w powstałym w 1938 roku
Polskim Związku Kynologicznym ( ZKwP) pod nr rejestracyjnym 4226/D.
Związek Kynologiczny w Polsce jest jedyną polską organizacją zrzeszoną w strukturach
Federation Cynologique Internationale ( FCI) w której nasza hodowla
również jest zarejestrowana pod nr 106/2016.
Jest nam bardzo miło gościć Państwa i przybliżyć do naszej radości życia jaką są nasze psy.
Zapraszamy do lektury.
Zapraszamy do wysłuchania audycji Radia Gdańsk
z dnia 07 Lipca 2015r o Treningach Pływania w Triathlonie
z Yvette i Tomaszem Dobroczek – ARGONAUT.
W audycji trochę rozmawiamy o psach i ich nagrodach
ale przede wszystkimo nauce pływania dla dorosłych.
Yvette i Tomasz Dobroczek są założycielami działającej
od 20 lat szkoły pływania Argonaut.
Na wstępie od razu rozpoczynamy od odpowiedzi na najczęściej zadawane nam pytania:
Dlaczego psy? Dlaczego te, a nie inne rasy? I jak sobie radzicie ze swoimi psami?
Na wszystkie te zapytania mamy jedną łączącą odpowiedź: Psy to nasza pasja.
Uprzedzamy nasza wypowiedź nie będzie krótka 🙂
Od początku …..
Oboje jesteśmy wychowani w domach gdzie uczono nas szacunku, miłości i odpowiedzialności.
Psy były członkami naszych rodzin i wspólnie z nimi się wychowywaliśmy.
Z satysfakcją pomagaliśmy w pielęgnacji i opiece „czterech łapek”.
Wywiad z Yvette Dobroczek
na Wystawie Psów Rasowych Gostynin 2015
Yvette :
W mojej rodzinie, domu , ogrodzie, sadzie zawsze biegały i dotrzymywały mi towarzystwa psy takie jak
Polskie Owczarki Podhalańskie i małe, kudłate psiaki z grupy biszonów.
Tą niezapomnianą miłością mojego dzieciństwa jest suczka o imieniu Aga – Polski Owczarek Podhalański dzięki,
której przeżyłam nie zapomniane chwile wielkiej życiowej nauki.
Proszę sobie wyobrazić mnie mającą około 6 lat gdy przychodzi dziadek z maleńką, białą kulką schowaną
pod marynarką i mówi: To jest piesek dla Ciebie jesteś za niego odpowiedzialna ale pamiętaj
jak nie będziesz o niego dbała to nie będziemy mówili ,że to twój piesek!
I te słowa „ mój piesek – jesteś za niego odpowiedzialna” zapamiętałam na całe życie!
Ze wstydu bym się spaliła gdybym zawiodła dziadka i to szczenię – małą śnieżną, puchatą kulkę!
Do moich obowiązków należało karmienie, kąpanie, wyczesywanie i szkolenie mojej suczki.
Tak wspólnie dorastałyśmy nawzajem dbając o siebie. Ja ze swojej strony poświęcałam Adze każdą wolną chwilę,
a Aga zawsze odprowadzała mnie do szkoły oraz pilnowała wszystkich moich sekretów 😉
Nie sposób krótko opisać całe dzieciństwo z psiakami ale to co najważniejsze zostało do dziś.
Nie ważne jakie mam psy za wszystkie jestem odpowiedzialna przed nimi, własnym sumieniem i dziadkiem …..
Bez internetu zdobywaliśmy wiedzę z podróży, książek i nie zapomnianego programu ,,Podaj Łapę”
Ja z moimi rodzicami i dziadkami byłam stałym gościem Międzynarodowej Wystawy Psów w Sopocie
gdzie miałam możliwość z bliska podejść obejrzeć, a czasami pogłaskać jakiegoś pięknego psa wystawowego.
Tak zakochałam się w Briardzie, który prezentowany w ringu pełen mocy i dynamiki
z rozwianym ognistym futrem sunął podczas prezentacji!
Teraz czas wspomnieć o młodości mojego męża i jego doświadczeniu z psiakami 🙂
I tu po raz kolejny odkryliśmy, że nie zależnie nasze rodziny a dokładnie dziadkowie nauczyli nas
tego samego czyli wyżej wspomnianej odpowiedzialności.
Tomasz :
Ogromną przyjemności i satysfakcją dla mojego męża było dbanie i pomoc dziadkowi przy małej sforze psów myśliwskich. Przeurocze, energiczne i wymagające dużej uwagi Foksterierki i Gończe rozwijały miłość i pasję do kynologii Tomasza.
Mój mąż jako dziecko dużo podróżował ze swoimi rodzicami. Spędzając wakacje min. na Węgrzech obserwował
pracę psów stróżujących: małych , krzepkich niesamowicie odważnych i bardzo oryginalnych z wyglądu dredziaków czyli Puli !
Bardzo, bardzo prosił rodziców o takiego właśnie psiaka dla siebie.
W tamtych czasach nie było łatwo podczas zorganizowanego wyjazdu przewieźć szczenię do Polski.
Tata obiecał, że po powrocie do domu pomyśli i spróbuje synowi sprowadzić psa …..niestety….. życie potoczyło się inaczej
…..i dopiero po wielu , wielu latach mój mąż ma wspaniałego przyjaciela z dredami, białe Puli!
Uwaga ! To oczko w głowie mojego męża – proszę o tym pamiętać zawsze! Cytuję : „… a moje Puli …” Z akcentem na „moje” 🙂
W ten sposób przenosimy się w czas teraźniejszy do naszego domu w którym psy mieszkają z nami.
I tak jak w dzieciństwie spędzamy z nimi każdą chwilę karmiąc, pielęgnując, ucząc, bawiąc a i wszystkie podróże podporządkowane są pod rytm życia naszych psów. Ludzie mówią, że nas podziwiają i nie wyobrażają sobie takiego życia,
a my odpowiadamy: to bardzo proste! Kwestia dobrej organizacji i chęci oczywiście w oparciu o miłość!
Bo to miłość w tym wszystkim jest najważniejsza.
Tylko szczęśliwy pies, który czuje się kochany i ma poczucie bezpieczeństwa – wspólnie je z nami buduje !
W tej roli nie zastąpione są nasze psy pasterskie, stróżujące owczarki ras:
Owczarek Węgierski Puli Biały BEBE, Owczarek Francuski Briard DESSE .
Każda z wyżej wymienionych ras ma inny charakter i temperament ale wszystkie łączy to samo !
To opiekunki domowego ogniska , czujne, odważne , nieprzeciętnie inteligentne, odpowiedzialne i przyjacielskie!
Długo wybieraliśmy skład naszego zespołu stróży analizując kilka pokoleń w każdej linii tak mieć pewność,
że dokonaliśmy najlepszego wyboru temperamentu i eksterieru.
Nie było łatwo nie każdy hodowca chce mówić otwarcie ale ja kobieta drążyłam ,aż trafiłam do takich pasjonatów jak my.
Dla których charakter i temperament musi stać na równi z pięknem !
Opłacało się być cierpliwym i mieć możliwość współpracy z IDĄ czyli PONem, troskliwą czułą suczką.
Obdarzona doskonałą pamięcią uwielbiała się uczyć i być przewodnikiem podczas zajęć posłuszeństwa,
po których zawsze musiała być mocno wypieszczona i doceniona nagrodą.
Pamięć PONa jest doskonała nic im nie umknie 🙂
To pies o bardzo zrównoważonym i odpowiedzialnym charakterze wypełniony ogromną miłością
do rodziny i całego stada.
W jej przypadku mądrość i uroda idą w parze. Potrafiła nas oczarować matczyną troskliwością i konsekwencją działania, a to wszystko ubrane w śnieżno biały włos rozwiany zalotnie na wietrze 😉 Kudłate piękne serce!
Jej fantastyczny charakter i uroda mają odzwierciedlenie w wielu naszych wspólnych osiągnięciach wystawowych.
Puli Białe BEBE to niewielki,bardzo temperamentny, krzepki i ogromnie odważny owczarek.
Węgierska krew Puli w połączeniu z Polskim Owczarkiem Nizinnym odpowiadają powiedzeniu: „Polak – Węgier dwa bratanki….”
Zawsze mówimy: gdzie większy PON nie może tam Puli dopomoże 🙂
Zdecydowanie dynamiczniejsza w działaniu , zanim stadko ruszy do akcji ona już wraca z meldunkiem !
Niecierpliwie sprawdzając czy na pewno w miejscu w którym zostawiła swoich pasterzy,rodzinę jest bezpiecznie!
Zadaniem Puli jest ostrzegać ,sprawdzać ale co najważniejsze być u nóg rodziny czuć się cały czas potrzebnym.
Węgrzy mówią o Puli – pies pasterza! My dodajemy: pasterza i rodziny! Nie ma mowy by Puli oddaliło się od ciebie będąc
gdziekolwiek dalej od twoich nóg lub niewiele dalej, musi być w ciągłym kontakcie z właścicielem i rodziną.
DESSE to moja kochana ruda czyli Briard płowy.
Uosobienie mądrości i siły z której doskonale zdaje sobie sprawę oraz rozwaga działania i podejmowania decyzji obrazuje
dostojność postawy i charakter tej rasy. Ta dziewczyna nie musi nabiegać się tyle co Puli. Ona porostu wychodzi
ostatnia, wystarczy, że się pokaże i kończą się wątpliwości gdyby ktoś chciał z nią podyskutować na osobności.
To DESSE równoważy ognisty temperament Puli, jest naszą nadworną panią doktor dla całej rodziny.
Należy pamiętać – Briard był psem ratowniczym podczas I wojny światowej. Francuzi wykorzystywali umiejętność tej rasy
w odszukiwaniu i udzielaniu pomocy rannym oraz służyły jako psy meldunkowe. Do dziś nasza „pani doktor ” DESSE wyczuje,
każdą chorobę, rankę, złe samopoczucie troskliwie wylizując pacjenta meldując o tym całej rodzinie.
A teraz wzmianka o Bearded Collie czyli niesamowicie zwinnym, najbardziej skocznym i radosnym owczarku stróżującym o imieniu CHMURKA.
Nic dodać, nic ująć z lekkością obłoczka płynie w ruchu podczas codziennych igraszek, ćwiczeń agility i prezentacji wystawowej .
To bardzo kochający wszystkich stóż będący szczenięco radosny przez całe życie.
Niespożyta energia dla aktywnego właściciela z którym ta rasa stworzy wspaniały aktywny, sportowy team: bieg, rower, agility, obiedence z beardy , wszystko tylko żeby być w ruchu i podziwianym przez właściciela.
Jeśli chodzi o stróżowanie no cóż……śmiejemy się, że CHMURA nieproszonych gości, poczęstuje kawką, wspólnie poszaleje po zakamarkach i jeszcze razem wyskoczy na umówioną imprezkę 🙂 O tym należy pamiętać mając Bearded Collie musisz prowadzić bardzo aktywne życie lub mieć dom gdzie dzieci mogą nacieszyć się radosnym temperamentem takiej rasy. Ta energia i temperament oraz uroda została wielokrotnie nagrodzona podczas wspólnie spędzonego czasu.
Kolejna grupa naszych pociech to słodkie, małe, dwie arystokratki czyli królowa ALEGRE rasy Hawańczyk
i jej nie rozłączna dama dworu ZOE sznaucer miniaturowy czarno srebrny .
To dwie zupełnie odbiegające od siebie grupami rasy niesamowicie związane są ze sobą emocjonalnie.
Alegre przeuroczy, uczuciowy, radosny hawańczyk kochający wszystkich na świecie potrzebuje błyszczeć w towarzystwie
być cały czas zauważalnym by móc zachęcać do wspólnej zabawy popisując się co rusz nowo wymyślonymi sztuczkami
…… nie można oczu oderwać od tej małej iskierki, która wnosi ogromną energię w naszej rodzinie.
Dbając o to żeby rozpędzić każdą ciemną chmurę nad nami.
Dla ALEGRE zawsze świeci słońce i rozsiewa promienie nie zależnie od naszego nastroju nie ma możliwości
by nie ulec temu urokowi ciepła znad morza śródziemnomorskiego ( skąd wywodzi się rasa biszon hawański ).
W tej całej radości dopełnieniem miłości, ciepła i oddania jest sznaucereczka ZOE.
Towarzyszka zabaw, spacerów, wspólnie dzielonego łóżeczka w sypialni kochanego Hawańczyka.
Rola Zoe sznaucerki jest bardzo ważna bo jest bardzo odważna!!!
Nie patrząc na przeciwności, nie patrząc na niebezpieczeństwo ten maleńki, mocnej budowy piesek broni swoją rodzinę.
Nie prawdą jest ,że to piesek- alarm, którego nie można wyłączyć! Wystarczy jedno słowo rodziny i sznaucer u ich boku!
To bardzo , bardzo posłuszny, oddany i wierny przyjaciel o wielkim sercu,
którego pokochałam od pierwszego wejrzenia gdy zupełnie przypadkiem pojawił się w naszej rodzinie.
To była pomoc z serca w zamian za co dostaliśmy najpiękniejsze serce na świecie !
Ostatnia w naszym opisie ale szczególna w naszym sercu jest nieprzeciętnej urody Afganka o pięknym imieniu RETROSPEKCJA z przeznaczeniem. Dlaczego z przeznaczeniem? Wiele lat temu gdy planowaliśmy psa rasowego to miał być nim Chart Afgański taki jakiego razem w młodości widzieliśmy wśród zagranicznych turystów spacerujących po naszej pięknej gdańskiej starówce.
RETROSPEKCJA czyli „powrót do początku ” naszych marzeń. Naj,najdłużej wyszukiwana i oczekiwana!
RE Chart Afgański o niespotykanym pręgowanym umaszczeniu z ciemną maską o intrygującej urodzie,
ujmującym wspaniałym charakterem ! Charci charakter pełen arystokratycznych manier, przeszywający wzrok,
dyskutujący przedstawiciel rasy towarzyszy naszej rodzinie od niedawna „ucząc nas innego” spojrzenia na wychowanie psa.
RETRO to niezależny, pewny siebie, inteligentny i przebiegły myśliwy ze względu na swe pierwotne pochodzenie.
Wymagała od nas innego niż do tej pory działania – musieliśmy być zawsze przed nią. Analizując zupełnie inaczej otoczenie i spojrzenie na świat. Nie zmysłami posłusznego owczarka, radosnego hawańczyk kochającego sznaucerka ale sokolim wzrokiem wypatrującego, polującego Afgana z uwagą na każdy bodziec wzrokowy,
któremu może ulec ogromnie ciekawski i żywiołowy chart. Nieprzeciętna inteligencja i uroda RE dodawały skrzydeł,przynosząc nam ogrom radości i satysfakcji podczas wspólnie spędzonego czasu.
Nie sposób wszystkiego opisać …..w naszym domu,ogrodzie,
podróżach kamerka mogłaby kręcić zapis z życia naszej kynologicznej pasji bez przerwy!
Psy to radość naszego życia, pasja, miłość budująca i wspierająca w pogoni,szybkiego przepływu dzisiejszego czasu.
To możliwość oderwania się do innego czystego świata prostych reguł, zasad które wynieśliśmy z rodzinnych domów
gdzie słowo i odpowiedzialność jest najważniejsze.
Każdy pies nie zależnie od rasy musi mieć poczucie miłości, odpowiedzialności i konsekwencji działania
przekładając to wszystko na więź jaką wspólnie tworzymy staje się dla nas najważniejszą istotą.
Przebywając z naszymi psami realizujemy marzenia z dzieciństwa i młodości.
Z satysfakcją jesteśmy gotowi podzielić się wiedzą i doświadczeniem w zakresie: żywienia i diet, suplementacji,
behawioru i szkolenia oraz groomingu i handlingu z każdym kto w sposób odpowiedzialny jest zainteresowany
posiadaniem pieska dla siebie, rodziny oraz dla tych, którzy chcieli by zostać wystawcą swojego kochanego pięknego pieska.